Gosia i Tomek sesja plenerowa nad morzem – oraz Formoza w akcji.
Podobno najlepszy aparat to taki, który akurat masz przy sobie. Ja niestety najczęściej mam przy sobie tylko ten w telefonie, dlatego wiele ciekawych obrazów, które mógłbym uwiecznić przepadło bezpowrotnie. Na całe szczęście podczas sesji plenerowych noszę ze sobą silną reprezentacje mojego fotograficznego ekwipunku, więc żadna okazja mi nie umknie.
Tak właśnie było podczas pleneru, który miałem przyjemność zorganizować dla przemiłej Warszawskiej pary Gosi i Tomka. Podczas sesji nadarzyła się niecodzienna okazja do zrobienia fajnego zdjęcia a dodatkowo miałem przy sobie zestaw Canon 7D + jeden z moich ulubionych obiektywów 70-200. Jako miejsce pleneru wybraliśmy ujście Martwej Wisły do zatoki z malowniczym falochronem i będąc na samym końcu trafiliśmy na moment w którym odziały specjalne Formoza wpływały do portu (nie znam się na wojsku więc jeśli się mylę proszę mnie poprawić). Dosłownie pięć minut później tą samą trasą przelatywał wojskowy śmigłowiec Mi-8,którego pilot widząc moje zainteresowanie i dość pokaźny obiektyw wykonał kilka malowniczych „low pass’ów” – muszę przyznać świetny widok – przy okazji podziękowania dla pilota ! Zapraszam do oglądania.
Marcin Fotki rewelacyjne jak zawsze 🙂 ale te krzesełka turystyczne popsuły całkowicie klimat .Wygląda jakby młoda para jeździła na wózkach inwalidzkich – czego im oczywiście nie życzę.
Komentarz odrzucony ! 😉
Marcin. Jak robiłeś sesję we Wrześniu (pod koniec) to akurat Formoza miała ćwiczenia (Anakonda 2012)
Numer taktyczny Mi8 się zgadza z tymi z ich ćwiczeń. I mundur komandosa co siedzi w drzwiach też pasuje.
(Zawsze może to być także sekcja wodna GROMu bo oni też siedzą na Oksywiu, ale tu raczej Formoza)
i link do Polski Zbronej
http://www.polska-zbrojna.pl/home/articleshow/5100#prettyPhoto